- Myślę ,że powinniśmy zrobić losowanie - zaproponował ze spokojem w głowie Louis.
Wstałem szybko i pobiegłem do kuchni po miskę, w której zawsze robiliśmy głosowanie. Wziąłem tą co trzeba i po dobrych dziesięciu sekundach znajdowałem się w salonie z chłopakami. Liam wrzucił karteczki z naszymi imionami.
- Kto losuję? - zapytał Zayn.
- Ja - powiedziałem.
Włożyłem rękę, bo nie słyszałem sprzeciwów i wyjąłem dwie karteczki. Otworzyłem je i się uśmiechnąłem.
- Ja i Bad Boy- spojrzałem na nich.
Zayn kiwnął głową na znak że rozumie, a Louis i Liam patrzeli w ziemię.
Spojrzałem na zegarek, nie było jeszcze późno więc postanowiliśmy jechać tam jeszcze dziś. Ubrałem na siebie płaszcz i czekałem jeszcze chwilę na Zayn'a.
- Co tak długo? - krzyknąłem gdy wchodził do auta.
- Włosy układałem - powiedział z uśmiechem.
- Palant ... - szepnąłem. - Jaki to adres? - spojrzałem na niego.
- Raymond Road 34a - powiedział.
- Przecież to strasznie blisko.
Usłyszałem pisk opon , oczywiście była to moja sprawka, i pędem zacząłem jechać z Zayn'em w wyznaczonym kierunku. Jechaliśmy w milczeniu, byłem zamyślony Aleshią.
Aleshia zawsze będzie dla mnie kimś wyjątkowym - inteligentna, ładna, szczupła, delikatna, po prostu idealna. Rzeczywiście, odbiło mi na jej punkcie. Mam bzika. Wiem,że woli Niall'a, pogodziłem się z jej decyzja, chociaż wolałbym żeby była ze mną. Chciałem być dla niej kimś więcej niż tylko przyjacielem. Chciałbym żeby przeżyła ze mną coś niesamowitego. Wiedziałem że w końcu moje... jedno marzenie się spełni. Chociaż z dnia, na dzień zaczynałem wątpić.
- To już tu - pchnąłem łokciem Zayn'a.
Wysiedliśmy z auta, rozciągając się. Spojrzałem na dom, był mały. Skromny domek na przedmieściach Londynu.Był cały czerwony. W każdym oknie było ciemno. Zero żywej duszy. Jednak wiedzieliśmy że jest tam Niall i Aleshia.
- Może jednak to nie tu? Może pacan dał nam zły adres? - zapytał mnie Zayn.
- Nie to tu, na pewno. - kiwnąłem do niego głową.
Postanowiliśmy zapukać, jak dostojni goście. (HEHE). Wolnym krokiem szliśmy w kierunku drzwi i zapukaliśmy. Nikt nie otwierał. Pociągnąłem klamkę, drzwi były otwarte. Weszliśmy tam. W domu było strasznie cicho. Szliśmy skrzypiącymi schodami w górę. Cisza jak w kościele.
*oczami Niall'a*
Nie znałem godziny. Nie wiedziałem czy dzisiaj jest poniedziałek czy może czwartek? Nie wiedziałem ile tu jestem. Tydzień? Czy może po prostu jeden dzień, który dłuży się w nieskończoność? Straciłem orientację czasową. Z toku myślenia wybiły mnie czyjeś kroki. Nie były pojedyncze, tylko ciągłe. Na pewno przechodziły tamtędy dwie osoby. Może kogoś jeszcze uwięził ? Nie miałem związanych rąk, dlatego swobodnie mogłem wstać i podejść do drzwi , żeby posłuchać. Słuchałem,słuchałem, z każdą chwilą kroki były głośniejsze. Aż w końcu.......
- Nie ma ich tu chyba. Ani żywej duszy, tylko my - oznajmił lekkim tonem ... ktoś.
Zacząłem walić w drzwi i krzyczeć jak szalony. Nie wiedziałem kto to, ale może była w tym jakaś nadzieja? Miałem małą iskierkę nadzieję że to ktoś z moich bliskich.
*oczami Harrego*
Zeszliśmy ze skrzypiących schodów i weszliśmy do jakiegoś schronu? Gdzie strasznie śmierdziało. Chociaż bardziej to przypomina piwnicę. Znalazłem włącznik do światła, otworzyłem je. Próbowałem nie oddychać, cuchnęło strasznie.
- Nie ma ich tu chyba. Ani żywej duszy, tylko my - oznajmił mi Zayn.
Po dosłownie pięciu sekundach? Usłyszeliśmy głośne walenie w drzwi i krzyki. Podbiegliśmy do drzwi, popychając się z Zayn'em nawzajem.
- Niall !!! To ty? - krzyczałem.
- Tak - krzyczał strasznie głośni.
Największym problemem było to jak się dostaniemy do Niall'a. Drzwi nie miały klamki tylko kłódkę.
- Niall czekaj tam ! - krzyknąłem.
- Nie mam zamiaru się stąd ruszać - odpowiedział.
Zayn pobiegł pędem do samochodu po młotem , żeby wybić kłódkę. Wrócił po niecałej minucie. Był chłopak strasznie szybki. Od razu gdy podszedł do mnie, odsunął mnie i zaczął uderzać w kłódkę. Skrzywiła się. Raz... drugi... trzeci.... czwarty. Zayn był coraz bardziej zmęczony. Piąty... szósty... siódmy... ósmy. Zayn traci siły.. Dziewiąty... Kłódka upadła na ziemię. Otworzyliśmy drzwi i ujrzeliśmy całego zapłakanego i obitego Niall'a. Staliśmy bez ruchu, ale nie wytrzymaliśmy i rzuciliśmy się wszyscy w objęcia.
- Stary, co on z tobą zrobił - odrzekłem z trudem, połykając łzy.
Jeszcze chwilę się przytulaliśmy, gdy się zorientowaliśmy że nie ma tam Aleshi.
- Dobra Niall. Wiesz gdzie jest Aleshia? - spytał Zayn.
- CO? - Krzyknął - przecież on ją podobno wypuścił - oparł się o ścianę. - co za drań.
- Oszukał was waszą wspólną miłością - wyszeptałam.
Miałem nadzieję że nikt tego nie usłyszał. Po niemalże pięciu sekundach zacząłem biec przed siebie i krzyczeć '' ALESHIA! JESTEŚ TU?'' , '' ALESHIA ODEZWIJ SIĘ ''. Zayn i Niall również biegli za mną i tak krzyczeli, czułem jak głos z każdą sekundą mi się łamie.
*oczami Aleshi*
Wiecie jak to jest. Człowiek zawsze liczy,że się uda. Ja akurat liczyłam że uda mi się stąd wydostać, dzisiaj, to było moim marzeniem. CHCIAŁAM UCIEC Z TEJ MĘCZARNI. Nikt nie chciałby tu być. Nie życzyłabym tego nikomu. Nawet najgorszemu wrogu.
Słyszałam wiele krzyków dochodzących z korytarza. Nie przejmowałam się nimi. Siedziałam skulona w kącie, trzęsąc się z zimna. Owinęłam ręce wokół nóg i przybliżyłam je do siebie jak najbliżej. Brodę położyłam na kolana i przyglądałam się ścianie na przeciwko mnie. Siedziałam na brudnej, obklejonej podłodze w jasnych, beżowych spodniach. Miałam popękane usta, czułam to. Język miałam szorstki, nie wiedziałam już jak to jest czuć coś mokrego w ustach. Chciałam się napić. Gardło mnie bolało, nie mogłam praktycznie nic wypowiedzieć. Oddychałam głęboko, czasami zachłystając się tym smrodem. Wdech, wydech, wdech, wydech , wdech,wydech. Przepełniało mnie uczucie samotności. Powietrze pachniało zgnilizną , szczurami, a ja... byłam nieszczęśliwa. Przypomniało mi się dzieciństwo. Uśmiechałam się niepewnie gdy przypominały mi się bajki. Kaczor Donald, Myszka Miki, Muminki. Jednak jeszcze bardziej uśmiechałam się gdy przypominał mi się Liam. Gdy bawiłam się w nim w każde wakacje w chowanego, berka, podchody. Tak bardzo za nimi wszystkimi tęskniłam. Za Liam'em, Niall'em , Louis'em, Zayn'em i ... Harry'm też. Na myśl o tym,że nigdy więcej mogłabym już nie zobaczyć ich uśmiechu łzy samowolnie spływały mi jak strumień wody po moich brudnych policzkach, a potem prosto na moje spodnie, zostawiając kałużę. Jednak, rozmyślałam także o tym dobrych rzeczach. Że jednak ich spotkam, i będzie jak dawniej. Potrząsnęłam lekko głową. Byłam gotowana cud, tymczasem cisza... Pukałam lekko paznokciami o podłogę, głowę opierałam o ścianę, a czas leciał. Usłyszałam uderzenie młotkiem. Nabrałam głęboko do płuc powietrza, chciałam się udusić. Ale zamiast tego wybuchnęłam śmiechem. Z czego się śmiałam? Nie wiem. Może powinnam iść już do psychiatryka. Po paru minutach się uspokoiłam. Zamknęłam oczy, miałam już zasnąć gdy usłyszałam swoje imię dobiegające z dołu. Chyba mi się coś zdawało. Ale nie, ktoś ciągle je wykrzykiwał. Moje imię. MOJE! '' Aleshia, odezwij się''. Aleshia to ja! Tak! Źrenice mi się powiększyły. Na mojej twarzy ni stąd ni zowąd pojawił się uśmiech. Nie zdołałam krzyczeć, strasznie bolało mnie gardło. Błagałam Boga ,żeby te osoby, które krzyczały moje imię wbiegły w korytarz, w którym jestem. Słyszałam ich krzyki. Ostatkami siły, bezradnie podeszłam do drzwi. Głosy ucichły. Waliłam pięściami w drzwi. Próbowałam krzyczeć, wychodziło tylko coś w stylu szeptu. Uderzałam z całej siły, chociaż miałam jej niewiele. Nie słyszałam już nic, tylko swój płacz. Płacz ,który z sekundy na sekundę był głośniejszy. Waliłam jeszcze w drewniane drzwi, ale chyba na marne. Nic już nie słyszałam...
świetny pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńJejku miało się wszytko wyjaśnić! Co z Aleshią? Mam nadzieję, że w końcu ją odnajdą. Przecież ona i Niall muszą być razem! ;)
OdpowiedzUsuńW końcu znaleźli Nialla, mam nadzieję że odnajdą także Aleshie i wszystko będzie w porządku.:) Rozdział jest świetny jak każdy:D @BazUu69
OdpowiedzUsuńSliczny, pisz dalej bo cudownie ci to wychodzi <3
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz! Czekam na nn!
OdpowiedzUsuńczekam na nn! ♥ świetny rodział xxx
OdpowiedzUsuńEj, a Aleshie zostawiłaś tam. No wiesz co. Pfff... haha ! Rozdział fajny. Czekam na nn. Życzę weny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, @WorldWithMagic
Pisz szybko, szybko, szybko ! Nie mogę się doczekać dalszej części !
OdpowiedzUsuńxx
@LocaaOfficial
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że znaleźli już Niall'a. Ale co z Aleshią?! Ją też mają znaleźć, a nie zostawić na pastwę tego okrutnego bydlaka! Pisz szybko następny rozdział!
OdpowiedzUsuńPS. No i proszę styl pisania sobie już wypracowałaś i jest już 100 razy lepiej niż na samym początku!:D Bardzo mnie to cieszy;d aż boje się pomyśleć jak będziesz pisała w ostatnim rozdziale..;p hahahah;d
Czekam na następny;)
jeju, biedactwo :c
OdpowiedzUsuńsuper czekam na koljny @hipster_model
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM - - - > http://niallandann.blogspot.com
Serdecznie zapraszam Cię na stronę z SZABLONAMI bardzo dobrej jakości - http://fabrykaszablonow.blogspot.com/ :) Dołącz do obserwatorów i ciesz się z szablonów!
OdpowiedzUsuń+ osobiście zapraszam pięknie na your-kiss-unmissable.blogspot.com
iskierka-nadziei2.blogspot.com oraz make-me-happy8.blogspot.com :)
jeja jak pięknie piszesz *-*
OdpowiedzUsuńzajrzałam tutaj po raz pierwszy i wszystko od razu przeczytałam i jestem pod OGROMNYM wrażeniem ! :)
proszę, abyś powiadamiała mnie na twitterze o nowych rozdziałach, byłabym wdzięczna :) możesz pisać tu @joaska_xd
dziękuję, pozdrawiam, Asik. <3
strasznie nam się podoba jak piszesz! każdy rozdział jest zaje*****. dzięki, że mnie powiadamiasz na tt. ;) no nie wiem co jeszcze napisać xD
OdpowiedzUsuńmam małą prośbę... zajrzałabyś może do nas? http://youonlyliveonce-katie-alex.blogspot.com/
pisz dalej! czekam z niecierpliwością na nn <3
Alex xxx
nominuję cię do The Versatile Blogger Award :D
OdpowiedzUsuńtu więcej: http://mojemarzeniasadospelnienia.blogspot.com/2013/03/eleventh.html :]
Nominuję Cię do The Versatile Blogger Award ;D
OdpowiedzUsuńWięcej informacji tutaj: http://koszmarpowraca.blogspot.com/p/nominacje.html
Nominacja druga.
Nominowałam Cię do nagrody The Best Blog Award! Więcej informacji tutaj:
OdpowiedzUsuńhttp://koszmarpowraca.blogspot.com/p/nominacje.html
Ps. Dodałam już nowy rozdział ;D
nominowałam Cię do The Versalite Blogger ------>http://onedirectionbloger.blogspot.com/ :DD
OdpowiedzUsuńHej... Czekam na nexta i nie mogę się juz doczekać... Życzę weny i wgl. ... ;D
OdpowiedzUsuń/Sus Malik
w ogóle nie piszesz 13. FOCH
OdpowiedzUsuńjestem z tobą Gabi. Fochhhhh ;(
Usuńmożemy spodziewać się kolejnego rozdziału ? ;c
OdpowiedzUsuńChcesz mieć jedyny i niepowtarzalny zwiastun swojego opowiadania? Dark Trailer to coś dla Ciebie. Zapraszam do nowej zwiastunowni. Postaramy się, by Twój zwiastun był w 100% zgodny z Twoimi oczekiwaniami. Nie czekaj, zamów.
OdpowiedzUsuńJeśli potrafisz robić zwiastuny i masz wystarczająco chęci, czekam w zakładce Nabór.
http://dark-trailer.blogspot.com/